2014

Marnotrawienie / rezydencja z grupą kuratorki

Serdecznie zapraszamy na pierwszą otwartą dla publiczności rezydencję artystyczną w Podbrzuszu. Podziemna przestrzeń ekspozycyjna, wraz z odbywającą się w niej w tym czasie wystawą, stanie się siedliskiem dla Kuratorek – grupy ekstremalnych artystek z Opola. Ich obecność przyjmie postać trwającej siedem dni, interaktywnej akcji, której tytułem i zarazem motywem przewodnim będzie Marnotrawienie, i w czasie której nie planują nic robić. Ale nie będzie to, ot, takie sobie zwyczajne nieróbstwo! Jak można się spodziewać po sumiennych opolankach, będzie to fachowo i solidnie przygotowane trwonienie czasu, środków i energii, czyli eleganckie marnotrawstwo z premedytacją.

Siedem dni wystarczyło na stworzenie świata, w którym ostatnio nieustannie brakuje nam czasu, od nadmiaru pracy dostajemy zadyszki, a spośród doznań zmysłowych odczuwamy głównie zmęczenie. Czy siedem dni wystarczy na jego przeorganizowanie? To zadanie wbrew pozorom niełatwe – jak zabrać się za nic-nie-robienie? Powściągnąć od działania czy może zastygnąć w bezruchu? Kuratorki decydują się na działanie nie tylko radykalne, ale też niebezpieczne. Trzeba bowiem pamiętać, że w naszym kręgu kulturowym lenistwo prowadzi wprost do kręgu innego – piątego, leżącego tuż za Styksem, w pół drogi do najgłębszej z piekielnych czeluści. Zatem nie tylko, wbrew kapitalistycznej logice rynku, powstrzymają się od wszelkiej produkcji, ale są w dodatku gotowe zapłacić za to wysoką cenę.

Dziś lenistwo jest jednak zadaniem głęboko humanistycznym – pozwala przystanąć w biegu, dostrzec krajobraz, doznać błysku refleksji. Obijanie się sprzyja oczyszczaniu umysłu i doświadczaniu piękna, tej dość zaniechanej już w sztuce wartości. Próżnowanie wyzwala też najcenniejszy z surowców współczesnej gospodarki, czyli ludzką kreatywność. Marnotrawienie to zatem luksus, na który nas stać! I ma przy tym niezwykle wywrotowy potencjał, bo przecież kto nie pracuje, ten może pomyśleć.

Sabat rozproszonych i na co dzień niezwykle zajętych czarownic, rozkoszne letnie leniuchowanie w wielkomiejskiej daczy czy może profesjonalne spotkanie robocze prekariuszek sztuki? O tym, jaką postać przybierze ten pobyt, zadecydują ci, którzy wezmą udział we wspólnym marnotrawieniu. Niewykluczone, że będziemy kisić się z nudy, od niechcenia sięgając czasem po jakąś lekturę. Być może rzucimy się w wir robienia przetworów albo też, przyśpiewując ludowe przyśpiewki, podłubiemy coś sobie na boczku. Podyskutujemy do rana albo zrobimy sobie maraton z 24 Hour Psycho i filmami Godarda. Niewykluczone, że powstanie jakiś Pomysł lub Plan, albo też zdecydujemy się przez większość czasu bezmyślnie pluć i łapać czy słuchać śpiewu ptaków z kasety. Inicjatywa należy do wszystkich i wszystko może się, w czasie tej rezydencji, wydarzyć. Trzeba jednak pamiętać, że w następnym, szóstym kręgu dantejskiego Piekła, płoną heretycy. A wśród nich z pewnością też akcjoniści wiedeńscy i artyści Fluxsusu.


Kuratorki

Grupa artystyczna tworzona przez artystki-kuratorki, absolwentki Instytutu Sztuki Uniwersytetu Opolskiego. Od 2009 r. zajmują się organizowaniem (sobie) wystaw, realizowaniem projektów oraz różnorodnymi działaniami artystycznymi. We wspólnych działaniach dziewczyny stawiają na żart i absurdalną grę znaczeń. Działania artystyczne Kuratorek najczęściej przyjmują formę performensu, happeningu, interwencji i działań skierowanych na interakcję z odbiorcą. Najbardziej inspiruje je rzeczywistość, którą komentują w lekki, zabawny i absurdalny sposób, dotykając często jednak kwestii niezwykle istotnych jak komercjalizacja sztuki, mechanizmy rządzące nowoczesną sztuką czy społeczna rola artysty. Ich projekt kuratorski pt. „Luksusowe kury” został włączony w program Międzynarodowego Festiwalu Sztuk Wizualnych Inspiracje/Glamour w 2010 r. Artystki dostrzeżone zostały również podczas festiwalu FAMA w 2010 r., gdzie wyróżniono je Tytułem Honorowego Laureata. Prowadzą bloga: kuratorki.blogspot.com

Skład grupy kilkakrotnie ulegał zmianom. Obecnie tworzą ją: Maria Bitka, Anna Gądek, Elżbieta Gądek, Malwina Mielniczuk, Barbara Sztybel